To małe cudo zauroczyło mnie już od pierwszych chwil, kiedy je ujrzałam.
Każda minuta z 10-dniową Hanią utwierdzała mnie w przekonaniu, że kocham to co robię. Maleńka odwdzięczyła się słodkim snem przez prawie całą sesję. Haniu mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy, bo jesteś modelką idealną.
Rodzicom zaś dziękuję za zaufanie i to, że po sesji ciążowej jeszcze raz zechcieli spotkać się ze mną.